czwartek, 26 lutego 2015

Niesprawiedliwość

28.01.15r.
Adrian umarł na wskutek pękniętego tętniaka przy wypadku na stoku.
Jest chujowo. Nie wiem, co się właśnie stało, ale wiem jedno - Bóg dawno temu nas zostawił.
Brak komentarzy:

niedziela, 22 lutego 2015

Ostrzeżenie

Niech on przestanie pisać.
Bo zacznę być suką.
I nie będę miła.

~*~

Teraz tak z dupy.
Zabiję Piotrka.
Jedzie na Tomorrowland beze mnie.
Płaczę, biję go, błagam, by zabrał mnie ze sobą.
Brak komentarzy:

sobota, 21 lutego 2015

The Heart Wants What It Wants

When I was on stage and I was thinking of...
I felt like I - I know, I know him though,
I know his heart, and I know what he wouldn’t do to hurt me
But I didn’t realize that feeling so confident, 
feeling so great about myself and then it’d just be completely shattered. 
By one thing. By something so stupid
But then you make me feel crazy, make me feel like it’s my fault
I was in pain

Brak komentarzy:

Challenge completed

24h bez mediów, elektroniki, Internetu. 
Największy problem sprawił mi brak możliwości słuchania muzyki. 
Czuję, że jesteśmy przytłoczeni udogodnieniami. Zamknięci w klatce uzależnień, chowamy się sami przed sobą. Telefon staje się życiowym kompanem, a laptop kochankiem. Bez nich czujemy się samotni, bezużyteczni.
Brak komentarzy:

sobota, 14 lutego 2015

Gimme shelter

Napisał do mnie. Zbyt żąłosne, by odpisać. Nawet nie mam siły, zwyczajnie mi się nie chce. Życie internetowe schodzi na dalszy plan, powoli odsuwam się od tych znajomych i jest mi z tym dobrze. Nie jest to już fałszywe życie. Jest lepiej, coraz lepiej. Życie jest bardziej beztroskie. Czuję w końcu, że żyję. Odnalazłam swoją własną utopię w gąszczu myśli. 

Im mniej się odzywam, tym więcej wychodzę z domu. To mnie cieszy. Znowu rysuję. Zajęcia motywują do innych działań; przemeblowania pokoju, zmienienia swoich ocen, czy zmienienia muzyki na bardziej pozytywną. Wracam do swojego optymizmu. 

Wolność. 
Brak komentarzy: